Trudno być samotną matką

0
1931
Trudno być samotną matką

Wychodząc za mąż, byłaś bardzo szczęśliwa, bo kochałaś swojego małżonka. On również twierdził, że Cię kocha, lecz tak naprawdę kłamał. Jeszcze przed ślubem zdradzał Cię z Twoją najlepszą przyjaciółką. Ty nic o tym nie wiedziałaś i żyłaś w zupełnej nieświadomości. Przejrzałaś na oczy dopiero wtedy, gdy przyłapałaś ich w Waszej sypialni. Któregoś dnia wróciłaś wcześniej z pracy w korporacji i byłaś podekscytowana tym, że zrobisz mężowi miłą niespodziankę. Niestety on zrobił Ci większą.

Gdy zobaczyłaś, jak trzyma Magdę w swoich ramionach- zamurowało Cię. Jedyne, o czym zdołałaś w tamtej chwili pomyśleć to ucieczka. Zabrałaś czym prędzej torebkę i portfel i wybiegłaś z mieszkania. Błąkałaś się po ulicach kilka godzin, aż w końcu wróciłaś do Waszego małżeńskiego gniazdka. Gdy Karol Cię zobaczył, zaczął Ci przysięgać, że to był jedyny raz i tak naprawdę kocha tylko Ciebie. Oczywiście nie uwierzyłaś w jego zapewnienia. Byłaś tak zła, że miałaś ochotę wydrapać mu oczy. Jednak się przed tym powstrzymałaś. Zaczęłaś wrzeszczeć, by się wynosił i spakował wszystkie swoje rzeczy. Miałaś do tego prawo, bo mieszkanie było zapisane tylko na Ciebie, i to jeszcze przed Waszym ślubem.

Karol nie mając wyjścia, zabrał swoje manatki i opuścił mieszkanie. Gdy zamknął za sobą drzwi, rozpłakałaś się. Było Ci strasznie przykro i chciałaś zapaść się pod ziemię. Nie rozumiałaś, jak on mógł Ci to zrobić i to po zaledwie roku małżeństwa. Jednak to nie była jedyna rzecz, o której nie wiedziałaś. Po miesiącu od jego wyprowadzki zorientowałaś się, że jesteś w ciąży. Powiedziałaś o tym swojemu mężowi, bo choć był ostatnią osobą, którą chciałaś widzieć, miał prawo o tym wiedzieć.

Przyjął tę wiadomość zupełnie bez jakichkolwiek emocji. Mało tego powiedział, że on nie chce mieć dziecka i nie będzie na nie płacił żadnych pieniędzy. Ty odparłaś, że i tak nie przyjęłabyś ich i czym prędzej wybiegłaś z jego gabinetu. Chociaż starałaś się być twarda, lecz łzy same napływały Ci do oczu. Nie rozumiałaś, jak mogłaś wyjść za takiego egoistę i nawet tego nie zauważyć. Postanowiłaś, że sama wychowasz to dziecko.

Okres ciąży przebiegał bez żadnych poważniejszych problemów i urodziłaś pięknego, a co najważniejsze zdrowego synka. Pawełek, bo tak mu dałaś na imię- wyglądał jak aniołek. Niestety jego ojciec nie raczył go nawet zobaczyć i nie chciał słyszeć o alimentach. Ty uniosłaś się honorem i sama kupiłaś wszystko, co było mu potrzebne. Niestety pieniądze szybko się skończyły, a Ty popadłaś w tarapaty finansowe. Nie miałaś z czego zapłacić czynszu i zrobiły się z tego tytułu spore długi.

Doszło nawet do tego, że do Twojego mieszkania zapukał komornik i groził Ci eksmisją. Ty zastanawiałaś się, czy można eksmitować matkę z dzieckiem. Gdy okazało się, że nie odetchnęłaś z ulgą. Dług jednak z czegoś trzeba było spłacić. Postanowiłaś sprzedać mieszkanie, uregulować należności i poszukać czegoś mniejszego. Wystawiłaś mieszkanie na sprzedaż. Po miesiącu znalazłaś chętnego, który dał Ci taką cenę, jakiej żądałaś. Spłaciłaś dług, a za resztę pieniędzy wynajęłaś coś mniejszego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here